Ezoteryka to dosyć specyficzny rodzaj usług, pełen kontrowersji. Jest wiele opinii na temat jej sprawdzalności. Z jednej strony spotkamy się ze stwierdzeniem, że to domena minionej epoki i strata czasu, z drugiej natomiast – znajdziemy szereg osób, które w ten sposób szukają rozwiązania na codzienne problemy.
Do ezoteryki należą niewątpliwie rytuały miłosne, dlatego postanowiliśmy zwrócić się do Anny Szalkowskiej ze strony https://rytualy-milosne.pl/, czyli renomowanej wróżki, która w tej dziedzinie uchodzi za jednego z lepszych rytualistów.
Czy magia rzeczywiście pomaga?
Magia może zarówno pomóc, jak i zaszkodzić, to wszystko zależy od nas samych, rytuału jaki wykonamy oraz intencji. Ja staram się jednak pomagać, zakres moich usług to przede wszystkim sfera miłosna, staram się rozwiązywać problemy właśnie w tym zakresie. Nie wykonuję rytuałów, które miałyby zaszkodzić drugiej osobie, takich jak rzucanie klątw.
Czy wiele jest osób, które zgłaszają się do Pani z prośbą o pomoc?
Osób jest naprawdę mnóstwo, staram się reagować na każde zapytanie, dla każdego dobierać odpowiednią pomoc. I jeśli jest to możliwe – taką pomoc zaoferować.
Czy każdemu udaje się taką pomoc zaoferować?
Zawsze przed doborem odpowiedniego rytuału przeprowadzam analizę, która pozwala mi określić, czy w danym przypadku można coś zrobić czy też nie. Jeśli widzę chociaż cień nadziei, pozostaje dobranie rytuału odpowiedniego dla danej sytuacji.
Co może Pani powiedzieć osobom, które sceptycznie podchodzą do kwestii skuteczności magii?
Magia to taki rodzaj usług, gdzie kluczowa jest wiara w jej istnienie. To zasadnicza kwestia, od której zależy, czy dany rytuał ma szanse na powodzenie, czy też od samego początku zdany jest na porażkę. Osób sceptycznych oczywiście nie brakuje. Żyjemy w czasach, gdzie liczy się tylko to, co można zobaczyć, dotknąć… ale to nie oznacza, że to, czego nie da się zauważyć gołym okiem nie istnieje. O tym przekonało się zresztą mnóstwo osób, które dzięki mojej pracy są w szczęśliwych związkach.