Młoda, dojrzewająca cera to zwykle cera z problemami. Pojawiają się pierwsze wypryski, zmiany, zaczerwienienia. Nadmierna ilość wydzielanego sebum sprawia, że skóra świeci się z daleka i wygląda na tłustą. Jak radzić sobie z problemami młodej cery i jakie kosmetyki wybierać?
Jak określić rodzaj cery?
Nie każda nastolatka będzie skarżyła się na problemy z tłustą i brzydką cerą. Dla niektórych hormony są znacznie bardziej łaskawe i na ich buziach praktycznie nie pojawiają się problematyczne obszary. Ważne, żeby dobrze obserwować skórę twarzy i poznać jej potrzeby. Zupełnie inaczej zachowuje się skóra sucha, która swędzi i piecze, często łuszczy się i napina, niż skóra tłusta – skłonna do wyprysków i rozszerzonych porów. Jeżeli określenie rodzaju cery sprawia trudności, najpewniej mamy do czynienia z cerą mieszaną, jednak najlepiej, kiedy oceni to specjalista. Dermatolog lub dobry kosmetolog zbada skórę i sprawdzi, w jaki sposób reaguje.
Jak dbać o skórę nastolatki?
Każda młoda dziewczyna powinna wiedzieć, że w jej wieku najważniejsza kwestia to odpowiednie oczyszczanie skóry. Należy pozbyć się resztek makijażu i kosmetyków, jak również warstwy sebum. Najlepiej myć twarz letnią wodą lub płynem micelarnym o odpowiednich właściwościach. Nocą skóra potrzebuje intensywnego nawilżania. Dotyczy to również skóry z pozoru tłustej. Można zastosować krem Dermika, Eveline lub naturalny Vianek krem i wklepać jego grubą warstwę w dobrze oczyszczoną skórę, a następnie położyć się spać.
Rano twarz znowu oczyszczamy i nakładamy na nią kosmetyk nawilżająco-matujący. Osoby cierpiące na przetłuszczanie się skóry twarzy powinny bardzo uważać z kosmetykami do makijażu, ponieważ dodatkowo zatykają one pory i sprawiają, że pojawiają się brzydkie wypryski. Co jakiś czas warto oczyścić twarz specjalnie dopasowanym peelingiem, który pomoże pozbyć się martwego naskórka i zastosować maseczkę oczyszczającą.
Domowe sposoby pielęgnacji młodej cery
Młoda skóra doskonale sobie radzi i zwykle nie wymaga specjalistycznych kosmetyków. Znacznie lepiej jest postawić na te naturalne, pozbawione parabenów i sztucznych barwników, które nie są korzystne dla zdrowia. Producenci oferują dziś szeroką gamę wysokiej jakości kosmetyków naturalnych, które często nie są drogie. Wystarczy dopasować odpowiednią serię dla swojej cery.
Najlepiej, jeśli skóra ma możliwość oddychania i nie nakłada się na nią zbyt dużej ilości kosmetyków, a przede wszystkim kosmetyków kolorowych. Wychodząc na zewnątrz zawsze trzeba pamiętać o kremie z odpowiednim filtrem UV, który ochroni przed szkodliwym promieniowaniem. Drogie maseczki można zaś zastąpić tymi wykonanymi z domowych produktów, jak płatki owsiane, miód, czy świeży ogórek. Oczywiście, należy się najpierw upewnić, że składniki te nie uczulają i nie mają negatywnego wpływu na skórę. Takich kuracji nie powinno się też przeprowadzać za często.